Zakopane 2012

21 Grudzień 2012

Tworzymy nową tradycję...
Już trzeci raz tydzień przed świętami razem z Alą wyjeżdżamy na 3-dniowy "weekend"  do Zakopanego. Zabieramy deski, ciepłe skarpetki i same sportowe ubrania. Przed 6.00 rano wsiadamy w pociąg do Krakowa, z dworca głównego biegniemy na dworzec pks, wskakujemy w autobus do Zakopca i... koło południa już jesteśmy na stoku:)
W tym roku pogoda wyjątkowo nas rozpieszczała. Idealna temperatura, śnieg, słońce... Prawie jak w Alpach w marcu:) Brak kolejek do wyciągu ( w sobotę ze względu na otwarcie sezonu jeden wjazd dużą kolejką kosztował 1zł), a wieczorem zjazd z pochodniami oraz pokaz sztucznych ogni... Do tego pokój z widokiem na Giewont, a na kolację zupa grzybowa z grzankami. To kto jedzie w przyszłym roku?