Wakacje z dziećmi- Jarosławiec i Łeba

08 Sierpień 2013

Gdzie by tu jeszcze pojechać? Pogoda sprzyja, to może...
Do Jarosławca trafiłam z dzieciakami pierwszy raz w zeszłym roku. Zatrzymałyśmy się wówczas w usytuowanym na skraju miejscowości ośrodku Słoneczna Plaża,w którym spędziłyśmy bardzo przyjemnie czas, dlatego tym razem wybrałyśmy to samo miejsce. Z ośrodka spacerkiem przez las chodziłyśmy na plażę, a wieczorem do miasteczka, w którym " odkryłyśmy" cudowną knajpę, Tawernę Maltańską. Tawerna zajmuje budynek dawnej straży pożarnej i została pięknie odrestaurowana przez właściciela, pana Marka, który osobiście dba o wyjątkowy, rodzinny klimat tego miejsca. Restauracja jest naprawdę godna polecenia i dla tych, którzy chcą zjeść świeżą rybkę, i dla tych, którzy tylko ( tak jak ja:-) chcą zatrzymać się na zimne piwo :)
Z Jarosławca przejechałyśmy do Łeby. Tu już było zdecydowanie gwarniej, ale miałam wrażenie, że dzieciom to nie przeszkadza, a nocne puszczanie lampionów na plaży i skoki w dal z domku ratowników powodowały, że baaaardzo trudno wracało nam się przed północą do hotelu :-)